piątek, 25 kwietnia 2008

Premier na to nie pozwoli

Urzędy skarbowe będą wpłacać 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego, niezależnie od tego, czy podatnik wspomagający daną organizację ma zaległości podatkowe - poinformował premier Donald Tusk.

W piątek podczas briefingu w Warszawie premier powiedział, iż wraz z ministrem finansów Jackiem Rostowskim zdecydowali o uchyleniu niedawnego zarządzenia resortu finansów. Nakazywało ono urzędom skarbowym sprawdzić, czy podatnik chcący wspomóc wybraną organizację nie ma zaległości podatkowej.

Zarządzenie MF opisała w piątek „Rzeczpospolita”

Wynika z niego, że jeżeli kontrolowany ma choćby jednodniową zaległość podatkową, urzędnicy mają nie przekazywać pieniędzy na konto organizacji pożytku publicznego.

Premier poinformował, że omawiał te kwestie z ministrem finansów. Dodał, iż przepisy ustawy o podatku PIT nie dają podstawy do takich działań.

"Możemy z pełną odpowiedzialnością uchylić zalecenie, które uzależniało przekazanie 1 proc. od sprawdzenia przez urząd skarbowy, czy należności podatkowe zostały w pełni spłacone przez obywatela. Warunek ustawowy jest jeden - do 30 kwietnia musimy zdążyć ze swoim PIT-em i wpisać numer KRS" - powiedział premier.

Jednocześnie premier zaapelował do podatników, by przekazywali 1 proc. swojego podatku na organizacje pożytku publicznego. Podkreślił, że jeśli tysiące osób zdecydują się na taki akt woli, będzie to znacząca pomoc dla najsłabszych.

Premier dostanie 2414 zł zwrotu

Prócz tego - jak podaje dziennik.pl - premier ujawnił swoje zeznanie podatkowe, z którego wynika, że w 2007 roku zarobił prawie 140 tysięcy złotych. Ponieważ rozlicza się razem z niepracującą żoną, dostanie 2414 zł zwrotu podatku.

Szef rządu nie skorzystał za to z żadnej ulgi. Dochody Donalda Tuska to głównie należności wynikające ze stosunku pracy, czyli w tym przypadku z rządowej pensji i poselskiej diety. Premier zarobił też przeszło 1600 złotych na umowach o dzieło i umowach zlecenie. 8 tysięcy złotych to dochód z praw autorskich.

PiS: sprawa 1 procenta - przykład chaosu w rządzie

- Zdaniem wiceszefowej PiS Aleksandry Natalli- Świat sprawa zarządzenia dotyczącego przekazywania 1 procenta podatku organizacjom pożytku publicznego jest "kolejnym przykładem chaosu w rządzie Donalda Tuska".

"Jeszcze to pismo trzeba odwołać, bo urzędnicy nie podejmują decyzji na podstawie tego, co mówione jest w telewizji, ale raczej na podstawie tego, jakie dyspozycje uzyskują od swoich zwierzchników" - powiedziała Natalli-Świat podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, odnosząc się do wypowiedzi premiera.

Z kolei szef klubu PiS Przemysław Gosiewski podkreślił, że już po konferencji premiera politycy PiS zadzwonili do jednego z urzędów skarbowych i dowiedzieli się, że pismo nadal obowiązuje.

Natalli-Świat ostrzegła ponadto rząd przed zaniechaniem reformy służb skarbowych i możliwymi protestami pracowników Urzędów Skarbowych w czasie, kiedy będzie mijał termin składania deklaracji podatkowych. "Najwyższy czas wziąć się za rządzenie" - podkreśliła.

Źródło: gazeta.pl

Brak komentarzy: